Dominiak: Mural Krzysztofa Krawczyka budzi emocje

Mural Krzysztofa Krawczyka na Ursynowie

Mural Krzysztofa Krawczyka na Ursynowie jest już gotowy. I już budzi emocje, od pozytywnych do negatywnych. To dobrze.

Mural z konkursu

Mural, upamiętniający mieszkańca Ursynowa z przełomu lat 70. i 80. XX wieku, jest efektem ogólnopolskiego konkursu zorganizowanego przez Urząd Dzielnicy Ursynów. Jego zwycięzcą zostali artyści z Nietak z Rudy Ślaskiej, czyli jednego z najlepszych zespołu autorów murali w Polsce.

„Czerwoniak” w nowej odsłonie

W ostatnich dniach zwycięzka ekipa wymalowała mural na północnej ścianie najstarszego wielolokalowego budynku mieszkalnego na Ursynowie. Jest to słynny „Czerwoniak” przy ul. Barwnej 8, czyli obiekt na stałe wpisany w historię naszej dzielnicy.

Choć oficjalne „odsłonięcie” muralu dopiero przed nami, to już dzieło artystów wywołuje emocje wśród mieszkanek i mieszkańców Ursynowa, dyskutujących social mediach. To dobra wiadomość!!!

Mural nie ma schlebiać gustom

To jest street art, więc jako sztuka nie musi się wszystkim podobać. Bo sztuka nie ma schlebiać gustom. Ma raczej zmuszać do dyskusji, refleksji, zastanowienia. Skoro są różne głosy (a są: od zachwytu po krytykę), to dobrze. Oznacza to, że projekt w przestrzeni publicznej spełnia swoją rolę. Poza upamiętnieniem Krzysztofa Krawczyka, wywołuje rozmaite, w tym skrajne emocje.

Dobra decyzja jury

Byłem członkiem jury konkursowego. Ten projekt nie był moim faworytem, gdyż na pierwszym miejscu konkursu chciałem widzieć projekt wykorzystujący motyw kasety. Ale po wykonaniu na ścianie „Czerwoniaka” zwycięskiego projktu uważam, że to była dobra decyzja jury.

Krzysztof Krawczyk o Ursynowie

Pamiętajmy, że Krzysztof Krawczyk nie śpiewał tylko ogólnopolskich szlagierów, ale nagrał również dwie piosenki o Ursynowie. W 1981 r. wydany został singiel z utworami: „Witamy na Ursynowie” oraz „Znalazłem Cię na Ursynowie”. Dodam, że na okładce wydawnictwa znajduje się zdjęcie z widokiem na – dziś już nieistniejący – plac zabaw w zagłębieniu między blokami Pięciolinii 10 (czyli tam, gdzie mieszkał Krzysztof Krawczyk) oraz Puszczyka 1, 2 i 3. W tym miejscu obecnie mamy ładną miejską zieleń.

Bartosz Dominiak