Dominiak: Czy rowerzyści będą mogli wyjechać z parkingu przy ratuszu wprost na drogę dla rowerów?

W ubiegłym tygodniu wystąpiłem do burmistrza Ursynowa z wnioskiem drobną korektę organizacji ruchu na parkingu przy ratuszu. Dodanie pod jednym z istniejących znaków niewielkiej tabliczki może poprawić bezpieczeństwo pieszych, bezpieczeństwo i komfort rowerzystów, a przy tym nie pogorszyć warunków dla kierowców. Czy burmistrz będzie skłonny zaakceptować takie rozwiązanie, które w dodatku zalecane jest w miejskich publikacjach?

Co zaproponowałem? Dodanie do znaku B-2 („Zakaz wjazdu wszelkich pojazdów”) umieszczonego przy wjeździe na parking od strony al. KEN tabliczki T-22 z napisem „Nie dotyczy rowerów”.

Dziś jest tak:

Parking przy Ratuszu

Obecnie rowerzyści mogą zgodnie z prawem wjechać na teren parkingu urzędowego od strony al. KEN – wjeżdżając z drogi dla rowerów. Jednak dla wyjazdu z parkingu rowerzyści nie mają już bezpośredniego połączenia z drogą dla rowerów: powinni wyjeżdżać, tak samo jak samochody, wyjazdem na ul. Gandhi, a następie po 20-30  metrach wykonywać manewr wjazdu na drogę dla rowerów idącą wzdłuż al. KEN. W praktyce większość rowerzystów wyjeżdża z parkingu:

  • albo chodnikiem po północnej stronie budynku Urzędu (stwarzając zagrożenie dla pieszych),
  • albo pod prąd jezdnią po południowej stronie budynku Urzędu.

W obu przypadkach rowerzyści naruszają przepisy prawa.

 

Moja propozycja jest taka:

Parking przy RatuszuDodanie tabliczki do znaku B-22 spowoduje, że rowerzyści otrzymają bezpieczny i legalny wyjazd z parkingu do drogi dla rowerów poprowadzonej wzdłuż al. KEN. Rozwiązanie to zalegalizuje i tak częstą praktykę stosowaną przez rowerzystów, a jednocześnie nie będzie dawało „uzasadnienia” dla nielegalnego „podjeżdżania” do drogi dla rowerów chodnikiem wzdłuż ul. Gandhi.

 

 

Stosowanie tabliczki T-22 jest praktykowane od lat jako zgodne zasadami poprawy bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu. W rozdawanej, także na terenie Urzędu Dzielnicy Ursynów, broszurze „Dobre maniery. Samochody, piesi, rowery”, wydanej przez Miasto Stołeczne Warszawa, napisano: „Dopuszczenie ruchu rowerowego pod prąd bez wyznaczania specjalnego pasa dla ruchu dla rowerów. Takie rozwiązanie może być stosowane na krótkich odcinkach ulic o charakterze uspokojonym, gdzie rowerzyści i kierowcy mogą się nawzajem dobrze widzieć.”  Ten opis idealnie pasuje do ok. 40-metrowego odcinka przy wjeździe na urzędowy parking od strony al. KEN.

Czekam na odpowiedź burmistrza.

Bartosz Dominiak


Teksty publikowane w dziale „Komentarze” są prywatnymi opiniami członków i sympatyków stowarzyszenia „Otwarty Ursynów” – nie muszą odzwierciedlać stanowiska całej organizacji.