Chciałem podzielić się z Państwem osobistą refleksją na temat decyzji podejmowanych bez konsultacji społecznych przez burmistrza Roberta Kempę.
W latach 2002-2006 jako radny doświadczałem początków kształtowania się samorządu dzielnicy. Rozpoczęliśmy kadencję na zasadach nowej wtedy ustawy warszawskiej. To była prawdziwa szkoła, pomimo odrębnych zdań udawało się wypracowywać kompromisy. Poziom kultury politycznej stał na wysokim poziomie. To w tamtej kadencji powstał ratusz dzielnicy (wcześniej mieścił się w barakach przy ul. Lanciego).
Z przykrością mogę stwierdzić, że poziom partyjniactwa jaki wdarł się do dzielnicy w tej kadencji przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Można na palcach jednej ręki wyliczyć prawdziwych samorządowców w ustępującej radzie dzielnicy. Mam wrażenie, że radni koalicji PO, PU, IMU nie służą mieszkańcom, a ich prawdziwym suwerenem jest partia. Radni PiS natomiast – praktycznie w ogóle nie istnieją, nie widać było ich żadnej aktywności.
Burmistrz Kempa w 2014 r. obiecywał, że inwestycje drogowe będą konsultowane. Niestety nie wywiązał się z tego. Inwestycje takie jak rozbudowa Relaksowej i Rosoła – odrzucenie merytorycznych uwag od mieszkańców Starych Kabat i wprowadzenie uciążliwej organizacji ruchu, Belgradzka Bis – wyrzucone miliony na 150 metrowy odcinek dwupasmówki, prowadzącej donikąd, zmiana lokalizacji Bazarku na Dołku – bez konsultacji z mieszkańcami, korupcja polityczna, czy likwidacja klas sportowych – także bez konsultacji, to znak rozpoznawczy obecnego burmistrza dzielnicy i koalicji PO, PU, PiS.
Nie zgadzam się, aby tacy ludzie bez wiarygodności rządzili Ursynowem. Ursynów zasługuje na więcej, zasługuje na władze dzielnicy, które będą poważnie traktowały mieszkańców. Dlatego też, mamy w programie punkt, iż wszystkie inwestycje drogowe powinny obowiązkowo podlegać konsultacjom społecznym.
Cezary Holdenmajer
Kandyduje do Rady Dzielnicy Ursynów z pozycji nr 1 na liście Nasz Ursynów – Otwarty Ursynów – okręg nr 5 (Kabaty, południowe Wyżyny)
Teksty publikowane w dziale „Komentarze” są prywatnymi opiniami członków i sympatyków stowarzyszenia „Otwarty Ursynów” – nie muszą odzwierciedlać stanowiska całej organizacji.